Od soboty 29 kwietnia do wtorku 2 maja 2023 w Krakowie kilkadziesiąt osób brało udział w kursie “Historia Zbawienia”. Kurs prowadziły osoby ze szkół ewangelizacji św. Jana umiłowanego ucznia z Torunia oraz Sursum Corda z Krakowa.
Zgłębiając przesłanie wydarzeń, które ukazane są na kartach Pisma Świętego uczestnicy odkrywali sens historii świata w świetle Bożego planu. Obietnice, które zawarte są w Starym Testamencie wypełniają się w osobie Jezusa – Syna Bożego i Zbawiciela.
W czasie kursu wiele osób odkrywało w jaki sposób historia zbawienia stanowi światło, które pomaga zrozumieć osobistą historię człowieka.
Oto kilka świadectw z kursu:
Bóg zawsze znajdzie rozwiązanie. Jestem jak Samson. Mam dużo siły, która mnie niszczy. Chcę uczyć się przemieniać siłę, aby budowała a nie była destrukcyjna.
Przyjechałam na ten kurs, ponieważ chciałam się zweryfikować i zapytać Pana, czy te pytania, które pojawiają się w mojej posłudze są od Niego, czy to moje zniechęcenie. Pan dał mi zrozumieć, że to wynika z moich obaw i słabości. Jedyne co mam robić, to słuchać Jego, a On mnie uzdolni do tych rzeczy, do których mnie posyła. Przemówił do mnie pieśnią: „Oto ja, poślij mnie, dotknij ogniem moich warg, powiedz Panie czego chcesz, a moją rozkoszą będzie być posłusznym”. Amen
Pan Bóg dotykał bardzo mojego serca podczas kursu Historia Zbawienia. Mogłam doświadczyć tego, że On jest obecny w każdym momencie mojego życia. Doświadczyłam dotyku Pana, który opatrzył moje rany.
Uświadomiłem sobie, że samo czytanie Słowa, przebywanie z Nim jest już oczyszczające i pomimo, to że nieraz brakuje zrozumienia czy zapamiętania, czytanie Słowo przynosi owoc. Mogłem zobaczyć, że historia zbawienia, droga którą przeszedł lud wybrany jest moją własną i mogę się w niej odnaleźć. W różnych sferach życia jestem na różnym etapie historii zbawienia. Poniekąd na etapie stworzenia, poniekąd w niewoli, jeśli chodzi o sferę zawodową. W którejś części na etapie sędziów w kruchej organizacji w Kaananie – potrzebuję spotkania osób, które poprowadzą mnie w decyzjach co do życia we wspólnocie. Po części jestem na etapie rozłamu królestwa – w pewnych sferach w małżeństwie doświadczamy z małżonką istotnych różnic. Dziękuję za kurs i piękną posługę. I jeszcze…na nowo uświadomiłem sobie, że Jezus jest w centrum historii świata.
Cieszę się, że mogłam wziąć udział w kursie. Uświadamiać sobie, jak Bóg przeprowadza nas przez życie dając różne doświadczenia, które może czasem są bolesne, ale potrzebne, by historia zbawienia mogła toczyć się dalej. Umocniło mnie to, by „trzymać się” Bożych obietnic i trwać w nich z nadzieją, że Bóg je wypełnia. Ten czas był także wypełnieniem obietnicy jaką Bóg mi dał, że razem z mężem będziemy tworzyć rodzinę na wzór rodziny świętej – dając Jezusa na pierwszym miejscu w centrum naszej rodziny.
Trudno mi zarejestrować świadectwo stricte z czasu kursu. Jedyne co mi przychodzi na myśl to powrót moich myśli do czasu kiedy się nawróciłem. Czasy kiedy byłem zniewolony, kiedy błądziłem i byłem upadłym człowiekiem. To właśnie wtedy Bóg pojawił się prawdziwie w moim życiu. Odbiwszy się od dna nałogu stworzył mnie na nowo. Wyprowadził ze zła dobro. Uwolnił mnie z nałogu, dostałem szansę nawrócenia. To On sam umożliwił mi postawienie Boga/Jezusa w centrum historii mojego zbawienia.