4-5 grudnia 2011r., Parafia Trójce Świętej w Bülach, Szwajcaria
Będziecie moimi świadkami (…) aż do najodleglejszego miejsca na ziemi. (Dz 1,8)
Odkąd sięgniemy pamięcią, w sercach kobiet było pragnienie spotkania z drugą kobietą. Czas rozmowy, wymiany doświadczeń, wzajemne wsparcie to bezcenne chwile. Odczytując te potrzeby i odpowiadając na zaproszenie, jako grupa Dzielnych Niewiast (Agnieszka, Ania i Monika) wraz z ojcem Pawłem Drobotem CSsR, udałyśmy się do Bülach.
Spotkanie adwentowe dla kobiet pt.: „Stworzona z Miłości” zorganizowano przy parafii Trójcy Świętej, dzięki uprzejmości księdza proboszcza Jarosława D. oraz zaangażowaniu Karoliny G., pracującej w tej parafii. Już od pierwszych chwil spotkaliśmy się z niezwykłą gościnnością i serdecznym przyjęciem. Smak zupy pomidorowej przygotowanej przez księdza proboszcza, szwajcarskich szpecli i raclette pozostanie w naszej pamięci!
Czas odpoczynku
Następnego dnia, w piątek, podczas wspaniałej wycieczki, mieliśmy okazję bliżej poznać okolicę. Kolejką górską wjechaliśmy na górę Rigi, z której podziwialiśmy zachwycające widoki Alp. Serce rwało się do uwielbienia Pana Boga w pięknie stworzonego świata! Majestat gór, ich potęga przypominały o wielkości Stwórcy, a delikatność i kruchość białego śniegu była odbiciem nieba na ziemi. Odwiedziliśmy też Lucernę – urokliwe miasto na zachodnim brzegu Jeziora Czterech Kantonów, gdzie mieliśmy okazję przespacerować się najstarszym drewnianym mostem w Europie. Obcowanie z przyrodą, atmosfera piękna i urokliwość odwiedzanych miejsc nastroiły nas bardzo pozytywnie i dodały nowej energii do działania na chwałę Boga i ludzi!
Czas dla ducha
Spotkanie kobiet, przebiegające w duchu rekolekcji adwentowych, rozpoczęło się w sobotę rano i trwało do niedzielnego popołudnia. Uczestniczyło w nim 17 pań, które przybyły z różnych zakątków Szwajcarii, m.in. z Berna, Zurychu, Lozanny. Był to czas modlitwy, zanurzenia się w Bożą obecność i otwartości na drugiego człowieka. Niesamowite jest to, jak Bóg pomagał pokonać nieśmiałość, dzięki czemu były możliwe szczere i serdeczne rozmowy między nieznajomymi. Uczestniczki wysłuchały trzech konferencji: o miłości Bożej, odkrywaniu swojej wartości, o najpiękniejszej relacji, jaką jest przyjaźń z Jezusem, oraz o rozwijaniu swojego kobiecego piękna w Duchu Świętym. Podczas nich miały okazję przypatrzeć się swojemu sercu i odkryć w sobie lub przypomnieć jak ważne są w oczach Stwórcy. Przypominając sobie majestatyczne ośnieżone Alpy w duszy grała pieśń: „Bo góry mogą ustąpić… Ale miłość Moja nigdy nie odstąpi od Ciebie – mówi Pan” (Iz 54,10)
W przerwach między nauczaniami był czas na budowanie wspólnoty przy kawie i posiłkach. Ojciec Paweł udzielał sakramentu pokuty i pojednania, okazywał duchowe wsparcie rozmową duszpasterską. W południe wszyscy uczestniczyliśmy w Eucharystii, niosąc Jezusowi symboliczny dar i dziękując za to, jak wspaniale nas stworzył i obdarzył wieloma talentami. Wieczorem zgromadziliśmy się przed Najświętszym Sakramentem, żeby dziękować Bogu w Trójcy Jedynemu za przeżyty dzień, uwielbiać Go i prosić o uzdrowienie tych miejsc, które nie pozwalają nam przyjąć Bożej Miłości. Półmrok panujący w kościele, zapalone świece, przepiękne śpiewy dzięki prowadzącej nas muzycznie Asi i Pan Jezus w cudownej monstrancji…tak blisko, tak czuły i delikatny w swojej obecności.
„Przyjaciela mam, co pociesza mnie (….), Królów Król, z nami Bóg”
Czas dla wspólnoty
W niedzielę zgromadziliśmy się na konferencji o kobiecej przyjaźni, która była punktem wyjścia do podzielenia się z uczestniczkami naszą drogą do Dzielnych Niewiast
i przygotowaniu do służby innym kobietom. Był czas dla każdej z obecnych na podzielenie się przeżyciami z rekolekcji, opowiedzenie o swojej drodze wiary, o poszukiwaniu możliwości rozwoju duchowego w Szwajcarii. Wspaniała i życzliwa atmosfera podczas spotkania otwierała serca na podzielenie się często bardzo osobistymi sprawami. Chwała Panu! Niektóre z pań wyraziły swoją gotowość i pragnienie, aby uczestniczyć w spotkaniach modlitewnych „małej grupy”, które odbywają się co tydzień za pośrednictwem internetu. Kto wie, może w przyszłości spotkamy się z niektórymi na rekolekcjach dla kobiet na polanie Rynias lub kursie Estera?
„Bóg czyni wszystko we właściwym czasie” (św. Edyta Stein) – te słowa doskonale pasują na podsumowanie naszego pobytu w Bülach. Nie mamy żadnych wątpliwości, że to dzięki Jego łasce się tam znaleźliśmy! Ustalenie terminu i skoordynowanie kalendarzy prowadzących, nieprzypadkowość zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, okres Adwentu, otwartość i dobroduszność organizatorów, a do tego…piękna pogoda „we właściwym czasie”. Bóg namacalnie objawił nam swoją obecność w pięknie tego, co stworzył, pozwolił nam się zachwycić widokami Alp w słońcu. Następnie w sobotni czas, zesłał deszcz łask (dosłownie i w przenośni), abyśmy wszyscy poczuli Jego miłość, hojność, uczył nas mówić jak Maryja Bogu „TAK”, szczególnie gdy nie rozumiemy, gdy jest trudno. Niedziela znów przyniosła słońce i wyciszenie, dzięki czemu mogliśmy na koniec pobytu ucieszyć się sobą i podziwiać wieczorny Zurych.
Bogu niech będą dzięki za ten czas, za każdą spotkaną osobę, za doświadczenie wspólnoty!
Monika